Chiny zdecydowanej większości ludzi będą się kojarzyć z ogromną ilością produktów, które tam się produkuje. I to nie będzie jedynie chodzić o rzeczy typowo chińskie, które swoją jakością a tak naprawdę jej brakiem przyczyniły się do niezbyt pochlebnych opinii. Lecz wiele międzynarodowych koncernów także swój asortyment zleca do wykonania w chińskich fabrykach, ponieważ tak zwyczajnie będzie taniej. W Chinach kupuje i produkuje połowa świata i tak naprawdę kraj ten jest obecnie największym
zakładem produkcyjnym.
Także dla Polski Chiny to bardzo ważny partner handlowy, sporo dużych rodzimych firm również przeniosło produkcję do Azji. Jednak mało ludzi jest świadomych tego, że Chiny są również coraz poważniejszym eksporterem polskich produktów. W chwili obecnej bilans handlowy jest znacznie na niekorzyść eksportu, bo jest blisko dziesięć razy mniejszy. Lecz sytuacja powoli się zmienia, ponieważ nasi właściciele firm odkrywają potencjał rynku w Chinach. Ponad miliard potencjalnych konsumentów może zrobić wrażenie, dlatego też są coraz większe zakusy do tego, żeby choć fragment tego rynku zdobyć.
Na dzień dzisiejszy export do Chin oceniany jest na niecałe 2 miliardy euro, przy ponad piętnastu dla importu. Jednak znacznie ważniejsza jest tu dynamika wzrostu, w przypadku
importu jest to parę procent rocznie, lecz dla eksportu już więcej niż dziesięć. Największy udział w eksporcie do tego azjatyckiego kraju ma miedź i produkty z niej wyprodukowane, jest to około pięćdziesięciu procent wszystkich produktów. Jeżeli chodzi o miedź ostatnio są obawy, czy sprzedaż jej utrzyma się na podobnym poziomie ze względu na duże zwolnienie gospodarki w Chinach.